Teraz wygląda tak ,hmmm i mój kotek na dachu
i bałagannnn...
zdjęcia kiepskie bo z komórki
Jak w tytule witam wszystkich budujących .
Jestem laikiem w dodawaniu komentarzy i prowadzeniu tego bloga,ale sama zmierzam się z budową domu już od 2 lat. Wiele sie od Was nauczyłam ,podglądałam oraz kibicowałam.
życzę powodzenia :)
Decyzję o budowie domu podjeliśmy z dnia na dzień , zaczeliśmy szukać działkę,a po tygodniu działka sama nas poszukała.
Oto jak wyglądała :
Oraz krótka fotorelacja z budowy fundamentów 
:
wytyczanie budynku
A to już parter ze stropem :
Główny inwestor przyleciał obejżeć postępy prac-hmmmm,widzę zadowolenie :)
Oraz więżba -największy koszmar,ale już jest :)
podbitka,wybrałam kolor Tikowy
a że nasz dom budujemy z własnych środków finansowych,całą budowę rozłożyliśmy na etapy.W 2010 udało nam się zrobić do stanu surowego otwartego ,w 2011 zamkneliśmy tj.wstawiliśmy okna ,drzwi i bramę garażową,ścianki działowe na górze,instalacje elektryczną oraz ociepliliśmy szczyt nad garażem , połozyliśmy dachówkę ceramiczną firmy Nelskamp oraz całe orynnowanie- jesteśmy z tego zadowoleni,ale zawsze chce się więcej :)
pozdrawiam
sympatyk
